Książka to uporządkowana chronologicznie opowieść o sowieckiej agresji i okupacji, o IV rozbiorze Polski , o największej zbrodni dokonanej na jeńcach wojennych w czasie II wojny światowej, wreszcie o kłamstwie katyńskim, które stało się kłamstwem założycielskim PRL-u.Zawiera publikowane po raz pierwszy zestawienie informacji o staraniach i interwencjach władz RP na uchodźstwie, mających na celu ustalenie losu polskich jeńców wojennych z obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku, i o kolejnych kłamliwych odpowiedziach władz ZSRR, a także o ustalenie właściwej daty ujawnienia zbrodni katyńskiej przez Niemców : nie 13 IV, lecz 11 IV 1943 r.Władze ZSRR przyznały się do zbrodni katyńskiej dokładnie po 50 latach kłamstw i zaprzeczeń - w kwietniu 1990 r.
Gdy nadszedł czas próby, polscy duchowni w mundurach ruszyli na front. Nie po to, by strzelać do Niemców. Nie po to, by zabijać Sowietów.Mieli wspierać walczących Polaków.Wątpiącym dodać otuchy, zmuszonym do zabijania wrógów odpuszczać grzechy, umierającym udzielać ostatniego namaszczenia.Kampania wrześniowa kończy się klęską.Choć sowieckie zdziczenie wobec duchownych nie jest tajemnicą, polscy kapelani idą do niewoli razem ze swoim wojskiem.Tu też będą żołnierzy podtrzymywać na duch. Będą potajemnie odprawiać Msze Święte i w ukryciu przed strażnikami spowiadać.Do końca zachowają honor żołnierski i wiarę w Boga.Dadzą świadectwo bezprzykładnej odwagi w obliczu bestialstwa stalinowskich okupantów.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 333-[335].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Stanowi ostatni rozdział usunięty przez cenzurę z książki pt. "Operacja wileńska AK". - Warszawa : Państ. Wydaw. Naukowe, 1985. Na okł. nazwa aut. : Korab.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Na pograniczu ukraińsko-polskim życie toczy się w niespotykanym gdzie indziej rytmie.Odwiedzając wioski i miasteczka, zaglądając do miejsc niegdyś zasiedlonych, a dziś pochłoniętych przez przyrodę, można odnieść wrażenie, że czas się zatrzymał.Ten mikroświat, przecięty granicznymi drutami, podzielony na dwa państwa, przed laty funkcjonował jako jeden organizm, nasycony mieszanką języków, smaków i zapachów.Wszystkie uleciały wraz z wojenną zawieruchą.To nie jest ckliwa opowieść o bezpowrotnie utraconej krainie.Autor zapuszcza się raz na polską, raz na ukraińską stronę w poszukiwaniu dawnego i w zrozumieniu obecnego.Rozmawia z Ukraińcami i Polakami.Przelewa na karty książki relacje wypełnione bólem i niewiarą, radością i nadzieją.
UWAGI:
Na stronie tytułowej i okładce: Prószyński i S-ka. Bibliografia na stronach 412-[414].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni